I see Kenya…

I see Kenya…

Zdaniem niektórych tymi słowami* zaczyna się przebojowa animacja z lat 90., czyli „Król Lew”. Rozpoczęcie tego filmu zyskało już status kultowego – otwierająca piosenka i pulsujące żółcią i czerwienią wchodzące słońce to w zasadzie ikona. Nic więc dziwnego, że gdy zabrałam się za Czytaj dalej„I see Kenya…”