Och pamiętam… jak dziś, bzy białe, bzy liliowe
Kwitły i słowik nucił, gdy wśród wonnych kiści
Chciwie szukałem szczęścia pięciu drobnych liści…
Próżno… a tak wierzyłem w wieszczą kwiatów mowę…
Dziś znów jak ongi gałąź chciwą zrywam dłonią,
Lecz nie szukam już szczęścia… upajam się wonią…
F. Arnsztajnowa, Bez pięciolistny
Maj kojarzy mi się z bzem. Uwielbiam bez! Jakkolwiek w tym roku jak dotąd wyjątkowo zimny, to jednak jest już połowa miesiąca, zaczyna się ocieplać (tfu, tfu, nie zapeszyć) i bzy wreszcie kwitną. I choć nie mieszkam na Saskiej Kępie, ich intensywny, odurzający, szalony zapach unosi się w powietrzu, pobudzając zmysły, zakręcając i mącąc myśli w głowie, zwłaszcza pod wieczór. Za każdym razem gdy go czuję mam ochotę po cichu wkraść się do najbliższego ogródka i nałamać tyle bzu, ile zdołam unieść. A że nie wypada ogałacać cudzych krzaków (chociaż bzom to akurat podobno dobrze robi, bo pozbawione kwiatów w następnym roku zakwitną bujniej, jakkolwiek wątpię by ten argument przemówił do właściciela krzewu oskubanego przez nieznanych sprawców) to sięgnęłam po koraliki i sobie wyplotłam. No więc… sukienka jeszcze nie gotowa 😉 ale majowy, bzowy naszyjnik i owszem.
Zbliżenie na bez…
…i znowu bez…
…czy wspomniałam już że uwielbiam bez?…
…i jeszcze więcej bzu!
Gdy dopadnę kiście bzu, najpierw nurzam się w ich zapachu, a potem szukam pięciolistnego. Niby nie wierzę, że znalezienie zmutowanego kwiatka może w jakikolwiek sposób przynosić szczęście (chyba że szczęście że się go znalazło), ale jednak szukam i bardzo chcę znaleźć. Nie powiem, parę razy mi się nawet udało, jednakowoż nie zaszkodziłoby więcej 😉 Mój naszyjnik co prawda nie pachnie, ale nie zabrakło w nim kwiatuszka z pięcioma płatkami.
I nietrudno go znaleźć 🙂
Zapach bzu tak mnie oszołomił, że zgłosiłam naszyjnik do wyzwania Szuflady
Fantastyczna praca. Bardzo się cieszę, że tak podziałał zapach bzu 😉 Witam w wyzwaniu Szuflady.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję bardzo za uznanie 🙂
PolubieniePolubienie
I ja uwielbiam bez, cieszę się, że już kwitnie ale mam taki problem jak ty, nie mogę ogałacać sąsiadów z tych pięknych kwiatuszków – a szkoda 😛 Wspaniały naszyjnik, nic tylko podziwiać. 😀
Pozdrawiam cieplutko :*
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jak to dobrze wiedzieć, że nie tylko ja mam takie ciągoty 😛
PolubieniePolubienie
Uwielbiam bzy, przepiękna praca!!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję aSia!
PolubieniePolubienie
Przepiękny bez! Jestem zauroczona ponieważ kocham te kwiaty. Mogłabym podziwiać bez końca! Witam w wyzwaniu SZUFLADY!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję! Ja też nigdy nie mogę się napatrzyć na bzy, a tak krótko kwitną
PolubieniePolubienie